Syndrom DDA — na czym polega i kogo dotyczy?
Wiedza na temat alkoholizmu znacznie zmieniła się na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Choć aktualny stan rzeczy wciąż jest daleki od ideału, to należy przyznać, że świadomość znacznie wzrosła. Jednak myśląc o problemie alkoholizmu, bardzo często skupiamy się na osobie alkoholika, czyniąc go głównym bohaterem historii i terapii. Rozmawiając o alkoholizmie, nie można zapominać o rodzinach i osobach z bliskiego otoczenia osoby uzależnionej. Uzależnienie od alkoholu, podobnie jak wiele zaburzeń psychicznych, jest problemem, który dotyczy całej rodziny. Życie z osobą uzależnioną odbija się nie tylko na partnerach i współmałżonkach, ale także na dzieciach. Wiele osób może bagatelizować tę kwestię — przecież dziecko zapomni. Lecz ono nie zapomni, ono zostanie DDA.
Kim są DDA?
Skrót DDA oznacza Dorosłe Dzieci Alkoholików. Początkowo termin ten dotyczył terapii osób, które dorastały w rodzinach z dysfunkcjami. Z czasem terminem DDA zaczęto określać zespół cech i zachowań, jakie przejawiają osoby, których co najmniej jeden z rodziców był alkoholikiem. Pierwsze działania związane z DDA miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, dorosłe dzieci alkoholików żyją nie tylko w USA czy w Polsce, ale na całym świecie — to, że o nich nie mówimy, nie oznacza, że nie istnieją. Ile osób w naszym kraju dotyczy DDA? Trudno to określić, gdyż wiele osób nie dostrzega problemu. Być może nigdy nie dowiemy się, jak wiele DDA żyło w nieświadomości, będąc uwikłanym w pułapkę wzorców swoich rodziców.
Jakie są objawy DDA, czy można to jednoznacznie określić?
Dziecko dorastające w rodzinie alkoholowej odczuwa skutki nałogu rodziców nie tylko w okresie dzieciństwa, ale i w życiu dorosłym. Doświadczenia, traumy i wszystkie przeżycia rzutują na każdy aspekt życia DDA — towarzyski, służbowy i prywatny.
Bardzo często dzieci z rodzin alkoholowych obarcza się poczuciem winy za nałóg rodzica. Skutkiem tego jest nieustanne dążenie do perfekcji — wszystko by choć na chwilę być zauważonym przez rodziców i docenionym. Najczęściej takie działania są bezskuteczne… Dorosłe dzieci alkoholików wcale nie pozbywają się tego poczucia winy. To ma swoje odzwierciedlenie w życiu dorosłym. DDA mają wobec siebie wygórowane wymagania, dążą do perfekcjonizmu, lecz nigdy nie będą zadowoleni z siebie.
Niejednokrotnie dorastanie w rodzinie, gdzie co najmniej jeden z rodziców jest alkoholikiem, wiąże się z przemocą psychiczną oraz fizyczną. Z obserwacji wynika, że DDA, które doświadczyły w dzieciństwie przemocy, przejawiają również objawy podobne do tych z Zespołu Stresu Pourazowego. Brak poczucia bezpieczeństwa sprawia, że DDA znacznie rzadziej decydują się na założenie rodziny.
Jednak największym wyzwaniem dla dorosłych dzieci alkoholików jest stworzenie relacji i realizowanie się w życiu, a także założenie własnych rodzin. Wiele DDA mimo dorosłego wieku jest wciąż silnie związanych z rodzicami. Nie czują się żonami, mężami, lecz wciąż tkwią w roli dziecka swojego rodzica. Szansą na zrozumienie problemu i poradzenie sobie z nim jest terapia. Często właśnie podczas terapii DDA dostrzega, jakie błędy popełniają w relacjach z bliskimi i jak często wpadają w błędne koło kopiowania schematów, jakie znają z dzieciństwa. Dzięki terapii DDA uczą się rozmawiać ze swoimi partnerami, konfrontować z problemami — to szansa na lepsze życie dla nich i ich rodzin.
Tekst ten powstał we współpracy z ArsVitae – Alma Libre, zespół doświadczonych psychoterapeutów, na co dzień pracujących z osobami uzależnionymi i ich rodzinami.
Cześć! Na początku chciałabym powiedzieć kilka słów na swój temat. Mam na imię Wiola i pochodzę z Poznania, natomiast obecnie mieszkam w Krakowie gdzie ukończyłam dietetykę na wydziale lekarskim na Uniwersytecie Jagiellońskim. Moją pasją jest dietetyka, psychologia, kosmetologia i ogólnie temat zdrowia – właśnie dlatego postanowiłam poprowadzić bloga, w którym będę dzielić się z Wami moją wiedzą! Dietetyką zaczęłam interesować się jeszcze jako nastolatka – dzięki zmianie stylu życia zrzuciłam 30 kg! A aktywność fizyczna szybko stała się moją pasją ;) Jak tylko pogoda sprzyja to uwielbiam biegać po parku, ćwiczę także regularnie na siłowni – to znacznie poprawia moje samopoczucie!
Najnowsze komentarze